Zupa szczawiowa

Szczaw kojarzy mi się z dzieciństwem, a zupa szczawiowa od najmłodszych lat zajmowała szczególne miejsce na liście moich ulubionych zup.  

Szczaw ma bardzo mocny, kwaśny smak, który nie każdy może lubi, ale dodany do sałatek, wraz z innymi liśćmi sałatkowymi może fajnie podkreślać smak całej potrawy. Natomiast by złagodzić kwaskowatość zupy, dodaje się śmietanę i jajko. Ja bardzo często rezygnuję ze śmietany i robię swoją wersję fit.  A ponieważ uwielbiam smak szczawiu i jego kwaśny, wyraźny smak, zupa szczawiowa często gości na moim stole. Oprócz tego, te cudowne liście, to bardzo dobre lekarstwo na dolegliwości układu trawiennego, a do tego posiada bardzo dużo witaminy C oraz żelaza. Dobrze jest więc mieć przygotowane w spiżarni przetwory szczawiu z lata i rozkoszować się zupą szczawiową przez całą zimę, a na pewno wzmocni to naszą odporność. Do zrobienia tej zupy potrzebujemy domowy bulion. Jest to bardzo ważne, aby zupa wyszła smaczna oraz zdrowa.

Składniki (4-6 porcji):

  • 1,5 litra bardzo dobrego, domowego rosołu 
  • 600 ml przecieru ze szczawiu (najlepiej domowego) 
  • sól morska oraz świeżo mielony pieprz  
  • 4-6 jajek ugotowanych na twardo 
  • sok z cytryny do smaku 

Przygotowanie:

Na gorący bulion wlewamy przecier ze szczawiu. Gotujemy na wolnym ogniu przez godzinę, w razie potrzeby uzupełniamy wodę. Doprawiamy solą, pieprzem oraz sokiem z cytryny. Podajemy wraz z jajkiem na twardo.  

Zupa szczawiowa