Ser feta kojarzy nam się zazwyczaj z grecką sałatką, jednak wcale nie musi tak być. Kiedy poddany jest wersji ubitej, smakuje nieziemsko i stanowi świetny pomysł na letnią przystawkę w gronie naszych bliskich. Dodając do tego świeże, upieczone pomidory i bazylię, mamy prawdziwie śródziemnomorski smak lata, który przenosi nas myślami w najpiękniejsze rejony Grecji. Zgodzicie się ze mną?
Składniki (4 porcje):
Ser feta:
- 300 gramów sera feta
- 200 ml jogurtu greckiego
- 20 ml oliwy z oliwek
Pomidory:
- 300 g kolorowych pomidorków
- 1 łyżka oliwy do pieczenia
- szczypta soli oraz pieprzu
- szczypta suszonego oregano
- główka czosnku
Pomidorki myjemy, doprawiamy solą, pieprzem, oliwą, dokładnie mieszamy, kroimy czosnek na pół i układamy wraz z pomidorkami. Pamiętajmy, aby składniki były pokryte dobrze oliwą. Zapiekamy około 25-30 minut w temperaturze 180°C aż pomidory i czosnek będą mięciutkie, lekko brązowe i puszczą sok.
W tym czasie do robota kuchennego wrzucamy ser, jogurt, oliwę i miksujemy na gładką masę. Ser układamy na talerzu, a na nim upieczone pomidorki wraz z czosnkiem. Nie zapominajmy o soku! Całość przystrajamy bazylią i wcinamy wraz z chlebkami pitta.