Na pomysł zrobienia tego przepisu wpadłam, gdy robiłam moje ulubione danie zainspirowane wyjazdem na Bali, czyli Kare Ayam. Ale dodatkowo, taka właśnie rybę curry jadłam na Bali, tylko zapiekaną w liściach bananowca. Ponieważ akurat, gdy ją przygotowywałam, nigdzie nie mogłam dostać liści bananowca, zapiekłam ją w papierze aluminiowym, ale jeśli macie możliwość kupienia liści, to polecam tak właśnie zrobić.
Składniki:
Pasta:
- 20 orzechów makadamia
- 4 obrane ząbki czosnku
- 4 czerwone chili
- 2 cm obranego imbiru
- 2 cm obranego galangalu
- 2 cm obranej świeżej kurkumy
Sos:
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżeczka kurkumy w proszku
- 1 łyżeczka kolendry w proszku
- 5 szalotek (obranych)
- 5 liści limonki
- 2 trawy cytrynowe (rozbić młotkiem)
- 1 łyżeczka cukru palmowego
- 2 puszki mleka kokosowego
- świeżo mielony pieprz
- sos tamari
- 1 łyżka soku z limonki
Ryba:
- 6 filetów z białej ryby
- świeżo mielony pieprz oraz sól himalajska
Przygotowanie:
Wszystkie składniki pasty dokładnie zmiksować. W dużym garnku rozgrzać olej kokosowy i smażyć pastę około 5 minut. Dodać kurkumę w proszku, kolendrę oraz posiekane szalotki. Smażyć kolejne 5 minut. Dodać liście limonki, trawę cytrynową, cukier oraz mleko kokosowe. Dusić 30 minut. Doprawić pieprzem oraz paroma kroplami tamari i sokiem z limonki.
W międzyczasie przyprawić rybę solą i pieprzem. Rybę ułożyć na papierze aluminiowym, na blasze. Polać sosem curry i przykryć z góry papierem aluminiowym. Wstawić do pieca nagrzanego do 170 ‘C na 15 minut.
Cale danie podawać wraz z ugotowanym ryżem z dodatkiem usmażonej na oleju kokosowym szalotki. (Szalotkę siekamy w piórka i rzucamy na rozgrzany olej, musi być chrupiąca, ale uważajcie, aby jej nie spalić)