Tym razem proste danie, które w swoim składzie ma zaledwie cztery składniki. Banalne jednak produkty mogą stworzyć ciekawą, oryginalną potrawę o nieziemskim, smaku. I taka właśnie jest ta potrawa. Pieczone ziemniaki są doskonałym sposobem na eksperymentowanie oraz wykorzystanie składników pozostałych w lodówce, bo tak naprawdę możemy dowolnie bawić się składnikami farszu, co na pewno wzbogaci nasze domowe menu. Wypróbujcie ten przepis, a może na stałe zagości na waszych stolach.
Składniki (4 porcje):
- 2 bardzo duże ziemniaki
- 2 łyżki startego sera (ja użyłam sera Cheddar)
- 2 łyżki wiejskiego twarożku
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- sól
- pieprz
Ziemniaki dokładnie myjemy (nie obieramy), nakłuwamy widelcem i wstawiamy do pieca na minimum 1,5 godziny do temperatury 170°C. Po tym czasie sprawdzamy, jeśli ziemniaki są miękkie, to wyjmujemy i czekamy chwilę, aby się nie poparzyć. Następnie kroimy ziemniaki wzdłuż na pół i wyjmujemy środek łyżką, zostawiając cienką ściankę. Wyjętego ziemniaka łączymy wraz z serem, twarożkiem, szczypiorkiem oraz doprawiamy solą i pieprzem. Faszerujemy ziemniaki. Wstawiamy do pieca na 20 min na 170°C. I gotowe. Cudownie smakują z mieszanką liści sałat z dressingiem z oliwy z oliwek i białego octu.