Czy wy też uwielbiacie ramen, ale wydaje Wam się on bardzo ciężki w przygotowaniu? A częste wychodzenie do restauracji wiąże się z wydawaniem mnóstwa pieniędzy, a czasem po prostu nie mamy czasu. Tym razem mam dla Was super opcję na ramen w 10 minut, który smakuje jak przygotowywany godzinami. Wystarczy kilka składników i kilka prostych kroków, a pyszna zupa gotowa. Gotowi?
Składniki (2 porcje):
- 1 łyżka pasty z sezamu
- 1 łyżka mirin
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka oleju chili
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 500 ml bulionu warzywnego (może też być z kurczaka)
- 200 ml mleka sojowego
- 2 jajka ugotowane przez 7,5-8 minut
- 200 g makaronu do ramenu (ja użyłam świeżego jajecznego makaronu azjatyckiego)
- 100 gramów tofu marynowanego w chili oleju (można też takie tofu zamarynować samemu)
- szczypiorek według uznania
- czerwona chili
- kolendra według uznania
- płat sushi nori
- przyprawy: suszone wodorosty w proszku
- przyprawy: shichimi togarashi
Do miseczki wlewamy pastę z sezamu, mirin, sos sojowy, olej chili, olej sezamowy i dokładnie mieszamy. Łączymy z gorącym bulionem oraz dolewamy mleko sojowe. Gotujemy na delikatnym ogniu kilka minut. W międzyczasie gotujemy makaron według przepisu na opakowaniu oraz jajka. Jajka obieramy i kroimy na pół. Pozostałe składniki siekamy według uznania. Do misek wlewamy gorącą zupę, wkładamy makaron i po kolei pozostałe składniki. Podajemy od razu.