Tym razem zdradzę Wam przepis na zupę Yukgaejang, która z pewnością zwali Was z nóg swoim smakiem! Yukgaejang to koreańska zupa wołowa z papryką chili, kiełkami sojowymi i makaronem. Już po pierwszym skosztowaniu wiedziałam, że muszę spróbować ją przygotować w domu, a od tego czasu robiłam ją już dwukrotnie.
Składniki (6 porcji):
- 500 g mięsa wołowego naszego wyboru
- 1,5 litra wody
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- 5 cm kawałek imbiru
- 2 papryczki chili
- 2 łyżki pasty doenjang
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2 łyżki wina ryżowego
- 100 g kiełków sojowych
- 50 gramów przezroczystego azjatyckiego makaronu (u mnie ze słodkich ziemniaków)
- 50 g kaparów
- 3 zielone cebulki dymki
- sól i pieprz do smaku
- jajka (po 1 na osobę)
- ostry olej sezamowy
Wołowinę myjemy i kroimy na mniejsze kawałki. Mięso wkładamy do wody i gotujemy 20 minut. Po tym czasie myjemy mięso, płuczemy garnek i nalewamy czystej wody. Teraz gotujemy wołowinę na wolnym ogniu przez 2 godziny, aż mięso będzie miękkie.
Cebulę i czosnek obieramy i drobno siekamy, imbir ścieramy na tarce. Papryczki chili drobno siekamy.
W misce łączymy pastę doenjang, sos sojowy, olej sezamowy i wino ryżowe.
Do zupy dodajemy cebulę, czosnek, imbir, papryczki chili i wymieszaną wcześniej pastę. Gotujemy na wolnym ogniu kolejne 30 minut.
Kapary drobno siekamy i dodajemy do zupy wraz z kiełkami sojowymi. Gotujemy przez kolejne 10 minut. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu i dodajemy do zupy.
Na koniec dodajemy drobno posiekaną zieloną cebulę i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Rozlewamy zupę do miseczek i rozbijamy po 1 jajku na wierzchu, zupę zapiekamy w piecu przez około 10 minut, 170°C tak aby białko było białe. Skrapiamy ostrym olejem sezamowym. Yukgaejang podajemy gorącą z dodatkiem ryżu i szczypiorku.