Kofta, to rodzaj kebabu w kuchni tureckiej. Danie składa się z mielonej jagnięciny, baraniny, cielęciny, wołowiny lub mieszanki tych mięs zmieszanych z ziołami, często z pietruszką czy też miętą. Zwykle podaje się go z pilawem i sałatką. U mnie dziś w towarzystwie sałat, tortilli i tzatzyków. Niebo w gębie.
Składniki (4 porcje):
- 500 gramów jagnięciny
- łyżka posiekanych świeżych ziół (u mnie pietruszka, mięta)
- 1 łyżeczka płatków chili
- 1 łyżeczka mielonego kminu (nie mylić z kminkiem)
- 3 łyżeczki przyprawy sumac
- sól morska, świeżo mielony pieprz
- garść pistacji (drobno rozbić młotkiem)
Dodatkowo:
- 4 tortille
- mix sałat
- parę listków mięty
- czerwona cebula
- oliwa z oliwek
- pieprz
- jogurt naturalny lub np. sos tzatziki
Jagnięcinę mieszamy z ziołami, chili, kminem oraz przyprawą sumac. Doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem. Na koniec dodajemy rozbite pistacje i dokładnie mieszamy. Formujemy kebaby wokół patyczków do szaszłyków. Pieczemy w piekarniku na opcji grilla lub pół na pół. Ja zawsze piekę je około 15-20 minut w 170°C, a później przełączam jeszcze na chwilę na opcję grilla.
Mix sałat łączymy z cebulą, oliwą oraz doprawiamy pieprzem.
Tortillę podpiekamy na suchej patelni grillowej po kilkanaście sekund z każdej strony. Teraz już pozostaje nam ułożyć na tortilli sałatę, miętę, kebabiki, kleks jogurtu bądź tzatzyków, zawinąć i rozkoszować się tym smakiem.